Wsiąść Do Pociągu...
Remedium dla podróżników z krwi i kości, nawet tych, których wojaże nie wykraczają poza granice wyobraźni.
Kto z nas nie marzy o ucieczce od nudnej, szarej rzeczywistości? Czynności, które wykonujemy codziennie, stają się rutyną, a to co najbardziej zapadnie nam w pamięć, to zapewne zakuwanie do późna, horrory z nami w roli przymusowych ochotników do odpowiedzi i pobudki o nieludzkich porach. Po co to wszystko, dlaczego, jakże to tak? Są to podstawowe pytania rozpoczynające mój dzień. I jestem pewna, że nie tylko mój.
Uwaga, uwaga! Koniec z tym! Nie pozwólmy, aby szarość zdominowała kolorki tęczy (aczkolwiek nie mam nic przeciwko szarościom w kontekście ubrań - potrafią wyglądać bardzo szykownie). Wyłączając ten cholerny budzik po raz enty pomyślmy ,,to będzie WYCZESANY dzień", idąc do łazienki spójrzmy w lustro i powiedzmy ,,wow, to się nazywa klasa, moc, szał ciał, mrauuu". Zjedzmy to śniadanko, nawet jeśli nigdy nie jemy, bo nie chce nam się, bo nie ma czasu, bo nic nie ma. Banan albo choćby jakiś okruszek chleba załatwi sprawę a kto doda masła, może delektować się wytwornym daniem. I powiedzmy z uśmiechniętą mordką głośne ,,dzień dobry!" kierowcy autobusu lub komukolwiek. Po co? A tak, by życie stało się niezwykłą przygodą.
Komentarze
Prześlij komentarz